czwartek, 12 kwietnia 2007

Malediwy (4) - Kuramathi


Malediwy (3) - Kuramathi


Wg opisu na oficjalnej stronie Kuramathi http://www.kuramathi.com/ na wyspie powinien być dostęp do internetu i sieci GSM - a więc nie jesteśmy tak daleko od cywilizacji. Ciekawe jakie są koszty roamingu, moje rozmowy telefoniczne w trakcie pobytu w Dubaju czy Egipcie owocowały rachunkami na poziomie ponad 1000zł z czego ok 80% konsumował roaming (jeśli dobrze pamiętam). Generalnie jeśli jest internet to jest i skype !
Lokalny operator http://www.dhiraagu.com.mv/dhimobile/resorts.php podaje, że Kuramathi Resort jest pokryty siecią GSM (marzyła mi się bezludna wyspa...).
Jest Polska http://www.dhiraagu.com.mv/dhimobile/roaming/partners.php na liście partnerów roamingowych. Nie uciekniemy od cywilizacji... ;)
No i koszty : http://www.orange.pl/portal/map/map/discover_category?pageid=1462374&id=1462387 , boję się , że Malediwy zaliczają się do grupy "satelitarnej"...

środa, 11 kwietnia 2007

wtorek, 10 kwietnia 2007

Malediwy (2) - Male

Pogoda na Malediwach : http://pogoda.onet.pl/2,120,1243,miasto.html , a ściślej mówiąc w Male, stolicy Malediwów : http://www.malediven.net/maps/male.htm. Generalnie można przyjąć, że na całym archipelagu jest podobnie ;). Kuramathi jest oddalone od Male o ok. 1,5 godziny drogi łodzą motorową i ok 15-20 minut taksówką lotniczą. Na zdjęciu satelitarnym z google maps proponuje dwa razy kliknąć minus, zmieni się skala pokazując obraz Male i wysp w pobliżu widzianych z dalszej odległości, na wschód od Male pojawi się chyba najmniejsze lotnisko świata, zbudowane częściowo na bazie szkieletów koralowców.
Cały widok będzie jak na fotografii wklejonej przeze mnie obok.

Ośmiornice inteligentniejsze od delfinów ?

W tej chwili najbardziej inteligentnym zwierzęciem życjącym w wodzie uznawana jest ośmiornica. Wg. naukowców ośmiornice znacznie przewyższają inteligencją delfiny.Znane są relacje zarówno badaczy jak i zwykłych akwarystów na temat niewiarygodnych wręcz zdolności ośmiornic do uczenia się nowych rzeczy, w tym także posługiwania się przedmiotami jakie nie występują w naturalnym środowisku - np.: otwieranie słoika w którym znajduje się pożywienie. Ośmiornice znane są także z ciekawości i chęci poznania świata , który widzą przez szyby akwarium, stąd standardowo akwarium w którym ma zyć ośmiornica w pierwszej kolejności musi być zabezpieczone tak, aby uniemożliwić ośmiornicy ucieczkę.
W internecie udało mi się znaleźć kiedyś informację, że inteligencja ośmiornic jest tak wysoka, że teoretycznie powinny być one w stanie stworzyć własną cywilizację. Niestety jest kilka czynników , które powodują , że tak się nie stało. Po pierwsze te gatunki ośmiornic , które charakteryzują się wysokim IQ żyją stosunkowo krótko, po drugie nie są stworzeniami społecznymi - wręcz przeciwnie , jako drapieżniki żyją samotnie, łącząc się z innymi osobnikami tylko w okresie tarła. To wszystko razem wzięte powoduje , że nie są w stanie gromadzić na dłuższą metę doświadczeń i obserwacji, a jeśli już krótkoterminowo udaje im się uczyć czegoś nowego i wykorzystywać to w życiu, to niestety nie przekazują tej wiedzy i umiejętności następnym pokoleniom, nie następuje więc kumulacja wiedzy dzięki której ośmiornice mogłyby się jako społeczność rozwijać.


Seriatopora Hystrix

Seriatopora Hystrix - mało wymagający, piękny koral o delikatnej budowie. Ładne opalizujące polipy w ciągłym ruchu pod wpływem przepływającej wody. Kupiłem małą szczepkę mniej więcej w połowie stycznia. Jak widać na fotografiach ten koral szybko rośnie. Pierwsza fotografia wykoana 17.01.2007, druga 13.02.2007 , a więc nie cały miesiąc później, trzecia wykonana 1.04.2007. Od połowy stycznia do dzisiaj Seriatopora powiększyła się ponad dwa razy (punktem odniesienia jest podstawka na której umocowana jest szczepka).


























Problem z Lobophyllia H.


Lobophyllia nie jest zbyt wymagającym koralem. Nie potzrbuje inensywnego oświetlenia, nie lubi silnej cyrkulacji. Kupiłem tego korala w zeszłym roku w grudniu, aklimatyzacja przebiegła bez problemu, bardzo szybko zaczął przyjmować pożywienie. Karmię go systematycznie mrożonymi krewetkami, krylem, dodaję aminokwasy, zooplex kenta. Od początku ten koral miał małą perforację żywej tkanki - jeden kolec wapiennego szkieletu wystawał na zewnątrz, bardzo prawdopodobne, że stało się w czasie transportu korala, ze sklepu do domu. Niestety w ciągu tych czterech miesięcy przerwa w tkance się powiąkszała i od pewnego momentu wygląda to tak , że cofa się ona coraz bardziej odsłaniając szkielet. Nie ma żadnych innych objawów chorobowych, nie widać ani zmiany koloru, żadnego gnicia. Koral normalnie pobiera pożywienie, pompuje się, rozwija się na noc kiedy zaczyna polować.Na początku trochę zignorowałem problem zakładając zgodnie z poradami jakie wtedy uzyskałem, że pewnie wszystko z czasem będzie ok, tkanka się zarośnie etc etc, ale dzisiaj już widać , że nie jest ok i trzeba szukać lekarstwa.

piątek, 6 kwietnia 2007

Czy błazenek w ogóle zamieszka w ukwiale...?


Błazenki pochodzące z hodowli mogą mieć (nie muszą) skłonność do unikania ukwiałów w ogóle. W publikacji do której prowadzi link http://cat.inist.fr/?aModele=afficheN&cpsidt=3043830 opisywany jest eksperyment z dwoma grupami młodych błazenków. Wyniki wykazały, że błazenki które przychodzą na świat z ikry złożonej w akwarium w którym nie ma ukwiała potrzebują później znacznie więcej czasu na rozpoznanie go jako swojego potencjalnego domu, czyli ukwiału w którym żyją w symbiozie korzystając z jego ochrony i równocześnie dbając o niego. Błazenki wychowane bez kontaktu z ukwiałem były znacznie dłużej obojetne na jego obecność niż błazenki , które przyszły na świat i były wuchowane w akwarium gdzie znajdował się także ukwiał. Oczywiście rzeczywistość jest bardziej złożona, z relacji akwarystów wynika, że są przypadki błazenków , które w nie zasiedliły ukwiału na przestrzeni kilku nawet miesięcy, a potem nagle odkrywały , że ukwiał to ich sprzymierzeniec. Niestety znane są także przypadki kiedy błazenki nie zamieszkały w ukwiale.
Fotografia pochodzi z serwisu : http://www.fotocommunity.de/pc/pc/cat/1827 .

czwartek, 5 kwietnia 2007

Wojny ukwiałów

Wojny pomiędzy koloniami ukwiałów są zjawiskiem znanym od lat. Już 50 lat temu naukowcy zaobserwowali po raz pierwszy, że ukwiały wykształcają specjalne ramiona, które służą tylko i wyłącznie do atakowania innych ukwiałów, a które nigdy nie były używane do zdobywania pożywienia.
Fotografia pochodzi ze strony http://www.sciencenews.org/articles/20050604/fob2.asp i pokazuje formowanie ataku przez ukwiał wskazany czerwoną strzałką. Atak jest skierowany na mały ukwiał , który jest zwiadowcą kolonii po prawej stronie. Wolna przestrzeń po środku oddziela dwie wrogie kolonie.
Więcej później...

środa, 4 kwietnia 2007

Malediwy (1) - Kuramathi




Raj dla nurków, raj dla miłośników rafy koralowej, raj dla miłośników kąpieli słonecznych, jednym słowem raj na ziemi.

15 Kwietnia jadę tam na urlop :

http://www.malediven.net/maps/kuramathi.htm



Kuramathi jest jedną z największych jeśli nie największą wyspą na Malediwach, wystarczy powiedzieć , że znajdują się tutaj aż 3 różne ośrodki wypoczynkowe. Co prawda nie jest to szczyt moich marzeń, bo wypoczynek na Malediwach pierwotnie wyobrażałem sobie jako pobyt na małej wyspie z małą liczbą turystów, czyli taką "bezludną", ale niestety zaczęliśmy z żoną myśleć o wyjeździe zbyt późno (styczeń/luty 2007) , aby móc naprawdę wybierać pomiędzy ofertami różnych biur. Większość ośrodków była już wyprzedana, a jeśli nawet okazywało się, że są miejsca to z kolei nie było miejsc w samolocie w tym samym terminie. Więc siłą rzeczy musieliśmy wybrać to co akurat było dostępne. Dobra rada : jeśli chcesz jechać na Malediwy w kwietniu kiedy woda jest najbardziej przejrzysta to rezerwację wykonaj już we wrześniu poprzedniego roku. Wtedy masz wybór.


Finalnie nasz wybór padł na Kuramathi na ośrodek "Blue Lagoon" na podstawie opinii jakie znaleźliśmy w dwóch serwisach internetowych gdzie można znaleźć wiele wypowiedzi i komentarzy turystów, którzy byli na Kuramathi. Pierwszy serwis to TripAdvisor (link na dole strony w sekcji "warto zajrzeć") a drugi to HolidayCheck. Pierwszy dostępny jest w języku angielskim i akurat o Kuramathi zawiera wiele cennych informacji, HolidayCheck jest niemieckojęzyczny, zawiera sporo fotografii w porównaniu do TripAdvisora. Jest dostępna też angielska wersja serwisu, ale niestety nie ma tam zbyt wielu wypowiedzi.


Generalnie TripAdvisor, a ściślej mówiąc opinie turystów , którzy odwiedzili Kuramathi Blue Lagoon, przesądziły o naszym wyborze. Wyspa dostaje ocenę srednią na poziomie 4,5 (w skali od 1 do 5), oceny mają tym większą wartość, że TripAdvisor w większości jest wypełniany opiniami turystów z UK, którzy należą do raczej wybrednych.
http://www.tripadvisor.com/Hotel_Review-g608516-d478405-Reviews-Kuramathi_Blue_Lagoon-Kuramathi_North_Ari_Atoll_Alifu_Atoll.html


Fotografie wykonane przez turystów można zobaczyć : http://www.tripadvisor.com/ShowUserReviewImages-g608516-d478405-rb0-Kuramathi_Blue_Lagoon-Kuramathi_North_Ari_Atoll_Alifu_Atoll.html


Dodatkowo warto przejrzeć zasoby na niemieckojęzycznym forum : http://www.malediven.net/ , mnóstwo fotografii, a jeśli ktoś zna niemiecki to także informacje z pierwszej ręki.


Opinie : http://www.malediven.net/reiseberichte/kuramathi.htm


Całą stronę opinii można przetłumaczyć na język angielski w translatorze http://babel.altavista.com.


Fotografie : http://bilder.malediven.net/Kuramathi/index.htm

Fotografia Kuramathi obok pochodzi z serwisu www.malediven.net.

Dodam jeszcze, że HoldayCheck został nam zareklamowany jako źródło opinii dla pracowników TUI w Polsce, którzy na nie znając jakiegoś hotelu lub ośrodka wypoczynkowego szukają odpowiedzi na pytania klientów. Nie wiem czy rzeczywiście jest prawdą, że całe TUI korzysta z tego, ale przy ktorejś z kolei wizycie w biurze TUI w Warszawie, dobrze juz zaznajomiony ze mną pracownik biura wyznał nam, że wszystkie odpowiedzi na nasze pytania czerpał właśnie z niemieckiego HolidayCheck.